Kuba Luboradzki

Warszawa


Fotografuję otworkowo od kilkunastu lat. Głównie architekturę, krajobrazy. Staram się nie wprowadzać udziwnień, raczej wykorzystać otworek i długie czasy do zatarcia szczegółów, pokazania układu linii, podziałów, odbić plam. Jak się uda to czasu. Fotografuję amatorsko – w tym sensie, że nie przynosi mi to żadnych korzyści majątkowych, [nie wspominając o sławie]. Jeśli jestem jakoś kojarzony z otworkami, to pewnie głównie jako osoba robiąca drewniane aparaty sygnowane Klablas & Klablas. Jednak i tutaj pracuję własnym tempem, czyli powoli, bez pośpiechu i presji. Dlatego technika otworkowa tak mi odpowiada.


Multimedia:
Relacja z Pikniku Naukowego, gdzie za darmo robimy portrety otworkowo-polaroidowe [a właściwie Fuji] wszystkim, którzy mają ochotę.